Refleksje po obozach PIT 2023

Obozy PIT 2023.

Kilka refleksji po obozie, jak już kurz opadł po wrześniowych walkach o ustalenie grafików w domu, szkole, klubie itd.

Na podstawie tegorocznych obozów PIT możemy powiedzieć, że dzieci prezentują lepszy poziom tenisowy już w młodszym wieku, dzięki adaptacji sprzętu do poziomu możliwości. Wcześniejszej inicjacji tenisowej i lepszym metodom szkoleniowym. Dzieci potrafią więcej, posiadają lepsze czucie piłki. W dalszym ciągu jednak, w moim odczuciu, dzieci mają niedoskonałe chwyty rakiety. To znaczy na forhendowej stronie zdarzają się idące w western – co już skutkuje odzywającym się łokciem lub nadgarstkiem, przy przechodzeniu na żółtą piłkę. Na bekhendowej zdarzają się z dominującą ręką trzymaną jak forhend. Na serwisie trochę lepiej, niż w zeszłym roku- tutaj do poczytania o poprzednim obozie PIT, jeśli chodzi o chwyty, ale… inna rzecz mnie uderzyła, to jak spory odsetek dzieci wykonujących serwis w ten sam sposób, robi to niepoprawnie. Otóż, duża część dzieci ma tendencję do podnoszenia obu rąk jak litera V, brak dysocjacji pracy rąk. Kilka przykładów do obserwacji i wyciągania wniosków:

Co z tym zrobić ?

W młodszych kategoriach wiekowych, u dzieci z małym stażem treningowym, dopiero rozpoczynających przygodę z tenisem, praca oburącz- równomierna, jak do pajacyka, jest łatwiejsza do skoordynowania i akceptowalna. Wraz ze wzrostem umiejętności tenisowych chcielibyśmy dążyć, do rozróżnienia sposobu odprowadzania obu rąk. Jedną z ważniejszych rzeczy dla zdrowego i poprawnego wykonania serwisu jest zamach przez skręt i łokieć w linii barków w pozycji pucharowej. Pomaga to zmniejszyć obciążenia przenoszone na bark i wykonać serwis w sposób bardziej efektywny i zdrowy !

Obóz PIT Januszkowo 2023

Co o tym myślicie trenerzy? Czy to jakiś trend, czy zbieg okoliczności w tej grupie dzieci? To jest nasza odpowiedzialność czy to zagranie wykonywane jest poprawnie. Widać na tych przykładach, że ten element nie jest przypilnowany przez trenerów, a dzieci, które mniej rzucają w szkole, na podwórku ( kto znajdzie dziś podwórko, tak jak i klub szkolący od podstaw do wyczynu? O moim podejściu do tego tematu przeczytasz TUTAJ 😉 ) nie mają naturalnej koordynacji rzutowej. Zdjęcie powyżej, jest z tego samego obozu 😀

Propozycja – konsultacje online.

Zapraszam do dyskusji i dajcie proszę znać, może być w wiadomościach na messengerze, czy potrzebowalibyście możliwości skonsultowania się np. poprzez wysyłanie filmików swoich zawodników? Myślę o czymś takim, bo co raz częściej jestem o to proszony, i zawodnicy przyjeżdżają na konsultacje. Jest potrzeba czy jej nie ma ?

Kluczowe elementy serwisu.

Na fali sukcesów Jerzego Janowicza chciałbym przybliżyć kilka kluczowych elementów serwisu. Jest to bardzo ogólne potraktowanie tematu, ale może dać do myślenia niektórym osobom borykającym się z problemem serwisu.

           Na zdjęciu kolejno zaznaczone są etapy i elementy ustawienia, pracy ramienia i ciała. Na 1 zdjęciu widzimy wyjście z nóg do góry i w przód, wraz z opuszczaniem lewej reki, gdy jeszcze rakieta znajduje się głęboko za plecami. Ciało – mocno bokiem do siatki. Powoduje to rozciągnięcie dużych partii mięśniowych- brzucha, piersiowych, i ramienia. Widać już także opuszczanie lewego barku w celu nadania większego przyspieszenia i zasięgu prawej ręce.

           Na 2 zdjęciu widzimy uderzenie piłki w najwyższym punkcie przy wyciągniętym ciele zawodnika. Nie jest to najlepszy kąt do zaobserwowania tego, ale prawy bark jest znacznie wyżej niż lewy, co nie powoduje dużego naprężenia w stawie barkowym, gdyż ramie nie jest w linii prostej z ciałem. Widać już natomiast ułożenie nadgarstka i przedramienia w ten sposób, że widzimy kciuk z naszej strony- w wyniku rotacji wewnętrznej ramienia i pronacji przedramienia.

           Na 3 zdjęciu widać dalszy ruch ramienia po pronacji przedramienia. Prawy bark wysunięty do przodu. Nogi rozchodzą się – lewa do przodu szykuje się do lądowania, prawa w tył dla utrzymania równowagi, swego rodzaju przeciwwaga dla tułowia.

           Na zdjęciu nr 4 widzimy punkt kontaktu z ziemią – w korcie, na całej stopie, bo duża powierzchnia kontaktu ułatwia złapanie dobrej równowagi. Prawa noga odwiedziona nadal dla zachowania równowagi z wychylonym do przodu tułowiem. Rakieta kończy z lewej strony koło biodra.

           Kolejne etapy omówię w kolejnych odcinkach . Już szykuję zdjęcia zawodników, także naszych eksportowych 😉